Wszystko gdzieś poupychałam...pochowałam... A teraz wyjmuję z zakamarków i "odkurzam". Będzie więc nieco eklektycznie :-) .
Najpierwej moje pierwsze w życiu kartki z warsztatów u przesympatycznej Beatki...
...i pierwszy scrapowy album:
Efekty "kręcenia" podczas quilingowych warsztatów z siostrą Dorotą:
A na koniec decoupage na blejtramie z pastą strukturalną wykonany na warsztatach u Ewy.
"Przyjaciele są jak ciche anioły, podnoszą nas, ilekroć nasze skrzydła zapomną jak latać"
No proszę jak się ładnie rozwijasz moja droga.Śliczności.
OdpowiedzUsuńJakie śliczne ♥ Masz wielki talent hihi :) Będę stale zaglądać, życzę dużo twórczości i zadowolenia z prac a jest z czego :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne "co nieco" :)
OdpowiedzUsuńO Jolcia!! rzeczywiście odkopałaś co nie co :) mam nadzieję, że się zobaczymy niebawem!!! Pozdrawiam cieplutko!!! Bea
OdpowiedzUsuńJolu-karteczki i album piękne są. I tak sobie myślę, że to Ty jesteś osobą,która zapala w życiu ludzi zgaszone gwiazdy...Piękny ten cytat na Twojej stronie i tak bardzo pasuje do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńEwuś, doprawdy zawstydzasz mnie... Ja nic takiego nie robię :-). Pozdrawiam ciepluśko. Miłej nocki Wam życzę.